KRÓTKA RYMOWANKA - KURwY!


Kury chcą dziobać ciągle ziarna wszelkie,

Zwłaszcza pszenicę jedzą nader chętnie.

Ilości owsa również dawać im niewielkie

I mieszać trzeba różne ziarna skrzętnie…

Sama pszenica zbytnio lubi rozgrzać ciało

I powodować gazy, oraz złe choroby,

A kurom jak to kurom, ciągle bywa mało

I wtedy łatwo bardzo o marskość wątroby.

Zbyt duża ilość ziarna mózgi kurze grzeje,

Wtenczas się w głowach z dobrobytu mąci.

Nie ważne wtedy zwykle, który kogut pieje

I czym skorupka cała, skutkiem tego trąci…

I tak się chyba stało, tym razem niestety,

Za dużo ziarna kury miały pewnie w diecie.

W pewności siebie, - mrzonką był defetyzm,

Sądziły bowiem, że tak zawsze będzie przecież.

I gdy gospodarz zaczął mądrze ziarnem sypać,

Przeniosły tłuste kupry na obce wybiegi.

Zaczęły, zrzędzić, kurzym okiem łypać,

Obłudnych bardzo jęły imać się strategii.

Że oto źle się dzieje w ich kurniku własnym

I ograniczony udział kur jest w demokracji,

A dla ich swobód wybieg własny jest za ciasny,

Że ktoś im miesza w sądach i reprywatyzacji.

I tak kłapały dziobem w sposób niebywały,

Wobec kurnika swego gdacząc treści wrogie!

Szlachetne ptaki w gniazdo swoje by nie srały...

Te są najwidoczniej, parszywej klasy drobiem.

Sriptum XVII/XI/MMXVII Dies Veneris

Brak komentarzy: