KRÓTKA RYMOWANKI - Bal anonim


I szedł potem trotuarem,
Starał się jak mógł.
Lecz wywinął orłów parę…
Zwaliło go z nóg!
A  zaczęło się niewinnie,
Jest się  czym pochwalić…
Pląsał tańce nader płynnie,
Trzymał babki w talii…
Potem wódka i zakąska,
Bigos i krokiety.
Biesiadników brać  niewąska, 
Do rana balety…
Śledzik w occie, no i łosoś.
Nóżki w galarecie.
Tango w parach, całkiem boso,
Rewia na parkiecie.
Szanowanie się wzajemne,
Uściski braterskie!
Komplementy naprzemienne,
Układy partnerskie…
Koniak z wódką oraz piwo.
Whysky ile wlezie…
Ogóreczki i mięsiwo,
Jajka w majonezie…
Teraz leży biedaczysko,
Strasznie boli główka.
Przypomina mu to wszystko,
Z  glukozą  kroplówka!



Scriptum  II/I/MMXVIII  annus faustus

Brak komentarzy: