KRÓTKA RYMOWANKA - Pokorne cielę dwie matki ssie.


Widziałem postacie,  które
Ze spuszczonymi głowami,
Snuły się strute,  trotuarami…
Tocząc w myślach wątki  ponure…
***
Czy dobrze dałem burmistrzowi?
Kwotę za którą moje wesprze?
A może inny dał  mu lepsze?
Co będzie, jeśli przyjdzie nowy?
***
Staszek postawił podobno  dacze,
Józek dał  auto też, komfortowe…
I w Dolomitach wczasy zimowe,
Tam burmistrz sobie na nartach skacze…
***
Może za mało dałem i coś mu nie gra?
Przecież biznesy snuliśmy wspólne…
No i mieszkanko dałem przytulne…
Co będzie psiakrew,  jeśli on  przegra?
***
I burmistrzowie również w stresie,
Snują się smutnie,  z myślą w chodniku…
Wszystko zależy od tych wyników,
Które  październik wkrótce  przyniesie?
***
Przed znaną datą wiją się skrzętnie,
Ludzi szanują i ich tradycje.
Projekty piszą  i  inwestycje,
Bo przyszłość może wyglądać mętnie…
***
Gdy już zostaną burmistrzami,
Wtedy przygarną radnych lizusów.
I znowu będą wróżyć z fusów
I kuć biznesy… Z biznesmenami...

SCRIPTUM  XXVIII/IX/MMXVII