KRÓTKA RYMOWANKA - Niekończący się horyzont.



Okrągły czas, z każdym dniem,
Czytam na słupach przemijanie.
Treść cała. Kilka mgnień…
Termin i miejsce, w całym planie.
Zaskakujący manifest odejścia.
Niedzielną świątynią. Co krok.
Biedak i tożsamy szczęściarz.
Wieczór. Nadchodzi nowy rok.
Klepsydra, czas nad czasem.
Jednakowoż pełny i  pusty.
Miodem i gorzkim grymasem.
Odchodzi chudy, odejdzie tłusty…
Warto jednak, dla chwili,
Co kciuka pstryknięciem,
Żywot co bywa motyli,
Przeżyć przed nagłym zaśnięciem…
Choćby dla tych przestrzeni,
Co świt przynosi i zmrok,
Czas, na nadzieję zamienić…
Życie trwa wiecznie, nie rok!

Scriptum XXX/XII/MMXIV

Brak komentarzy: