Cały czas. Jego miara. Istnienie.
Każde łaknienie, każde pragnienie, każde marzenie.
Każdy drobny pył. Każdy kamień.
Każdą pewność i obawę, czy tak się stanie?
Cały nasz czas! Pstryk!...
Z pełnego dzbana, każdy łyk.
Każdą całość, wszystkie jej części.
Otwarte dłonie, ściśnięte pięści.
Spojrzenie po horyzont i czoło przy ścianie.
I przytulanie...
Cały nasz czas. Jego miara. Istnienie.
Mgnienie.
Otwarta przestrzeń i droga kręta.
Pamiętam!...
SCRIPTUM XXVIII/VIII/MMXIII
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz