KRÓTKA RYMOWANKA - Tysiąc dziewięćset osiemdziesiąt cztery.





Obudziłem się w 1984 roku.
Jakoś dziwnie się czuje…
Pamiętam, że przecież tuż po zmroku,
Orwella przed snem czytuję.
Że mam naście lat, że szkoła…
Życie po wojennym stanie…
Kumpel pod oknem mnie woła,
Potem z dziewczyną spotkanie…
Rozmowy, dyskusje, plany,
Co będziemy robić za lat trzydzieści?
Jaki piękny będzie świat, nieznany,
Wolny i pozbawiony Orwellowskich treści!
Nagle się budzę,
W czterdziestolatka powłoce.
Gorącą głowę w dłoniach studzę
Zbyt krótkie były noce?
To nie sen,  to rok dwa tysiące trzynasty!
I co widzę, do jasnej cholery!?
Kac moralny, mentalny, ogromniasty!
Dzieje się?  „Tysiąc dziewięćset osiemdziesiąt cztery”?

Scriptum VII/I/MMXIII

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Niedługo trzeba będzie pewnie, składać raport
z wielkości kupy, he,he i płacić adekwatny podatek.Zasadniczo przecież już się to dzieje.Masz rację "84" to powoli autentyk, nie fikcja w literaturze zawarta!

Anonimowy pisze...

dobry tekst, przerażający trochę

Anonimowy pisze...

Kocham Cię!