KRÓTKA RYMOWANKA - Etiuda wczesnojesienna.




Zostawię okno na oścież, ku przestrzeni...
Żeby wpadł wieczór wrześniowy…
Żeby jeszcze babiego lata  wsadzić do kieszeni
I świerszcza usłyszeć koncert smyczkowy.

Żeby zobaczyć  przed oczu zmrużeniem,
Przed październikiem pełnie...

Kiedy dnia światła i nocy cienie,
Zrównają się zupełnie.

Podpalę buka w kominku otwartym,
Żeby dojrzało wino w kielichu.

Będziemy szeptać prawdy i żarty
...
Potem zaśniemy po cichu...

Scriptum X/IX/MMXV

KRÓTKA RYMOWANKA - grand prix



Dziś bez wątpienia, pewnie się zdarzy
Rytuał zwany, bitwa o wszystko!
Czy zepchną Niemce nas do baraży,
Czy Polska z dumą opuści boisko…?
Już w październiku zeszłego roku,
Przegrali  Niemce jakby  z kretesem…
Dziwił się świat, trener był w szoku
Nad historycznym polskim sukcesem.
Nie pierwszy raz, się tak zdarzyło,
Że przyszła klęski, na Niemców pora…
Drzewiej już  pod  Cedynią było
Że im dokopał oddział  Czcibora.
Sprawa Głogowa i Psiego Pola
I pod Grunwaldem liznęli porażki…
Teraz też strzelą Polacy gola,
Że się ukorzą przed nami Niemiaszki…
Porwę się tutaj na wyczyn żonglerski
Dwa jeden stawiam, dla Polaków!
Ale w zakładach bukmacherskich
Nie będę sobie wypruwał flaków.

Scriptum IV/IX/MMXV