KRÓTKA RYMOWANKA - Cały nasz czas.




Cały czas. Jego miara. Istnienie.

Każde łaknienie, każde pragnienie, każde marzenie.

Każdy drobny pył. Każdy kamień.

Każdą pewność i obawę, czy tak się stanie?

Cały nasz czas! Pstryk!...

Z pełnego dzbana, każdy łyk.

Każdą całość, wszystkie jej części.

Otwarte dłonie, ściśnięte pięści.

Spojrzenie po horyzont i czoło przy ścianie.

I przytulanie...

Cały nasz czas. Jego miara. Istnienie.

Mgnienie.

Otwarta przestrzeń i droga kręta.

Pamiętam!...



SCRIPTUM XXVIII/VIII/MMXIII

KRÓTKA RYMOWANKA - Poranna kawa mi przyniosła, z pierwszym kęsem chleba, rymowankę na posła.



Za chlebem idę…

Tak, najlepiej żeby wiedzieli o tym wszyscy!

Rozpycham się rękoma, języka ostrzę dzidę.

Dalecy przyjaciele i wrogowie bliscy.

Za chlebem idę…

W wytwornym kurorcie wczasy mam.

Po drodze zdepcze każdą gnidę.

Bo instrumenty znam, na których dobrze gram.

Idę za chlebem.

Stanowczo i łakomie, coraz więcej…

Liczy się teraz, a nie przyszłość z mym pogrzebem.

Pięściami bić, miast chwytać się za ręce.

Idę za chlebem.

I nie przejmuje się niczyim losem.

Żadnym gówniarzem, ani żadnym starym zgredem.

Jestem medialnym pokolenia głosem.

Dla chleba powszedniego…

Za mało mam, bo znudził mi się kolor.

Za mało tego. I tamtego i owego…

Pożeram więc i popijam coca-colą.

 Jest mi potrzebny chleb powszedni,

Coraz to inny i smakowy.

Nie słucham żadnych kolokwialnych bredni.

O genetycznym materiale wybuchowym.

Pociąga mnie swobodne Nihil novi,

Kiedy udaję krzyż na mojej tłustej piersi,

Że będę służył wiernie, każdemu Polakowi...

Z uśmiechem zawsze kłamię to, najszczerszym.

Ech matko, mądrości swoje możesz schować,

Które prawiłaś mi, jako małemu młokosowi.

Że najważniejsze w życiu to, co można ofiarować,

Bezinteresownie... Drugiemu człowiekowi…